ORKIESTRY DĘTE (H. KUNICKA) REF: Pa pa pa pa pa pa pa Niby nic, a tak to się zaczęło Niby nic,zwyczajne"pa pa pa" Jest w orkiestrach dętych jakaś siła Bo to było tak:
Babka stała na balkonie, dołem dziadek defilował Ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała Skrapiać trzeba było skronie Dziadek z miejsca zmylił nogę, poczuł czas rozpocząć dzieło Stanął pod balkonem, huknął jej puzonem No i tak to się zaczeło
REF: Pa pa pa pa pa pa pa ...
Mama stała na balkonie, dołem tatuś defilował Ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała Skrapiać było trzeba skronie Papcio z miejsca zmylił nigę, poczuł jak go coś natchnęło Stanął pod balkonem, huknął jej puzonem I tak podjął dziadka dzieło.
REF: Pa pa pa pa pa pa pa ...
Próżno bowiem na balkonie, czekam by ktoś defilował Żebym go ujrzała, nieomal zemdlała By mi nacierano skronie Żeby z miejsca zmylił nogę, tak jak tamtym się zdarzło Stanął pod balkonem, hukną mi puzonem By mnie także się spełniło
Я всё-таки гениален
Date: 2005-12-24 05:51 pm (UTC)ORKIESTRY DĘTE (H. KUNICKA)
REF: Pa pa pa pa pa pa pa
Niby nic, a tak to się zaczęło
Niby nic,zwyczajne"pa pa pa"
Jest w orkiestrach dętych jakaś siła
Bo to było tak:
Babka stała na balkonie, dołem dziadek defilował
Ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała
Skrapiać trzeba było skronie
Dziadek z miejsca zmylił nogę, poczuł czas rozpocząć dzieło
Stanął pod balkonem, huknął jej puzonem
No i tak to się zaczeło
REF: Pa pa pa pa pa pa pa ...
Mama stała na balkonie, dołem tatuś defilował
Ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała
Skrapiać było trzeba skronie
Papcio z miejsca zmylił nigę, poczuł jak go coś natchnęło
Stanął pod balkonem, huknął jej puzonem
I tak podjął dziadka dzieło.
REF: Pa pa pa pa pa pa pa ...
Próżno bowiem na balkonie, czekam by ktoś defilował
Żebym go ujrzała, nieomal zemdlała
By mi nacierano skronie
Żeby z miejsca zmylił nogę, tak jak tamtym się zdarzło
Stanął pod balkonem, hukną mi puzonem
By mnie także się spełniło
http://www.republika.pl/karaoke_teksty_piosenek/pol/o/ORKIESTRY_DeTE_-_H._KUNICKA.html